środa, 24 lutego 2016

5 powodów dla których nie warto jeść słodyczy.

Post próbujący zmotywować wszystkich, co są na diecie od Nowego Roku (tak, tak, ja też...;)), jednak kochają słodycze (no i znowu i ja... ;)). Zaczynamy!


1. Tyjesz.

Zacznę od najbardziej oczywistej rzeczy z jaką wiąże się jedzenie słodyczy, a mianowicie kalorie. To właśnie dlatego najczęściej je odstawiamy i właściwie nie ma diety, która nakazuje jeść je w nieograniczonych ilościach. Oczywiście, nie wszystko co słodkie jest zakazane na diecie, ale o tym w późniejszych wpisach. W ramach szoku ogólnego, zjedzenie całej tabliczki ukochanej Milki (co kiedyś nie przychodziło mi z największym trudem) to 530 kalorii. Tyle co zdrowy obiad. 

2. Wcinasz pyszne, niezdrowe rzeczy.

Kalorie kaloriami, ale co innego zjeść te 530 kalorii warzyw, a co innego 530 kalorii słodyczy. Wiem, że nie zaskoczę Was faktami o zawartości właściwie samych cukrów i tłuszczy, więc wspomnę o czymś innym. Wiele ukochanych słodkości zawiera olej palmowy (w tym Nutella, czy Kinder bueno), który sprzyja cukrzycy, otyłości i podnosi "zły cholesterol". Już nie mówiąc o reszcie chemii pakowanej do produktów - pakowanej później w Ciebie.



3. Pogorszenie stanu cery.

Już dawno rozgromiono się z mitem, jakoby czekolada miała nasilać trądzik. Jednak słodyczy w ogóle, nie tylko Milka, jako produkty bogate w cukry i tłuszcze nasilają produkcję sebum, a ono samo to zatykania porów i pojawiania się stanów zapalnych. Nie pisze tego podpunktu, bo gdzieś tak przeczytałam - od dłuższego czasu unikam słodkości i muszę przyznać, że różnicę na mojej twarzy widać ogromną. 

4. Starzejesz się szybciej.

Bez paniki, jeden cukierek nie powoduje od razu zmarszczek. Jednak duża dawka cukrów odpowiada za stany zapalne, co wpływa na jędrność i sprężystość skóry - niewątpliwie wygląda na starszą.

5. Uzależniają.

Poprawiają humor i dodają energii na krótki czas, potem ten stan się zmienia - i to dość szybko! Fundujesz sobie huśtawki nastrojów. Czy Twój dobry humor ma być zależny od zwykłego batonika? To niesamowite, my, ludzie, potrafimy polecieć w kosmos, ale nie potrafimy sobie odmówić słodkiego. 

W niedalekiej przyszłości chyba napiszę o tym, jak przezwyciężyć pokusę na słodkie, bądź może post o zdrowych zamiennikach? Jak myślicie? 

Pozdrawiam ciepło,
Monika

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz